Postanowiłam, że coś uszyję z myślą o maleństwie, więc musiałam przeprosić się z maszyną, powiedzmy, że sobie nie przeszkadzałyśmy:))
Oto efekt wczorajszej pracy, nie mam żadnych fajnych materiałów i bardzo nad tym ubolewam, ale wykorzystałam pieluszke maleństwa, flanelową, chyba maluch mi wybaczy jak pojawi się na świecie:))
No więc chwalę się, nie wiem czy ktoś uszył bardziej koślawe klamkowce, ale moje są jedyne w swoim rodzaju i są moje więc jestem dumna:))) Jeden ma bużke kotka, a drugiemu nie malowałam buźki bo fajnie miś się pojawił na pyszczku, więc postanowilam, że to będzie nowa misiowa odmiana kota:)
sobota, 18 lutego 2012
wtorek, 14 lutego 2012
Walentynkowa wymianka!!! I niespodzianka!
Zapisałam się jakiś czas temu na walentynkową wymiankę, a co:))) Dzisiaj chwalę się paczuszką, którą otrzymałam od Małgosi !!!
Jeszcze jedna niespodzianka, która byla naprawdę niespodziewana, a mianowicie, juz w poprzednim roku wygralam pocieszajke u Moniki, paczuszka szybko dotarła, ale jej zawartość a mianowicie aniołek był uszkodzony. Od razu mi napisała, że wyśle jeszcze raz, oczywiście napisałam, że nie trzeba, ale uparta osóbka dotrzymala słowa i pare dzionków temu otrzymalam juz aniołka w całości. Jest BOSKI:))
- przecudne serduszko
- urocza karteczka ( ta technika to dla mnie czarna magia, więc tym bardziej podziwiam:)
- śliczna świeczuszka w kształcie serduszka
- branzoletka z serduszkiem
-kwiat maku do przypięcia z filcu, jest uroczy
- kawałek kanwy, mulinki
- słodkosci
DZIĘKUJĘ CI MAŁGOSIU ZA PACZUSZKĘ!!!!
Teraz moja paczuszka, która trafiła wlasnie do Małgosi, więc robiłyśmy dla siebie:)
- krzyżykowa karteczka,
- filcowe serduszko,
- filcowy ptaszek,
- przezroczyste serduszka,
- filcowe kwiatuszki i kilka mulinek
-karteczka z mojego miasta,
- słodkości
Jeszcze jedna niespodzianka, która byla naprawdę niespodziewana, a mianowicie, juz w poprzednim roku wygralam pocieszajke u Moniki, paczuszka szybko dotarła, ale jej zawartość a mianowicie aniołek był uszkodzony. Od razu mi napisała, że wyśle jeszcze raz, oczywiście napisałam, że nie trzeba, ale uparta osóbka dotrzymala słowa i pare dzionków temu otrzymalam juz aniołka w całości. Jest BOSKI:))
DZIĘKUJĘ!!!!:)
wtorek, 7 lutego 2012
Lutowy hafcik!!!
Pozostały mi tylko małe hafciki a i tak zajmują mi zbyt dużo czasu. Ten mały hafcik męczyłam 3 dni a normalnie wyszyłabym go w ciągu jednego dnia, jednak kręgosłup upierdliwie ze mną walczy:( Jednak przyjemność krzyżykowania jest większa, więc się nie poddaję!!
piątek, 3 lutego 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)