Zrobiłam małe zamówienie w kokardce i postanowiłam zrobić małe ozdoby na choinkę. W poprzednim roku kupiłam zestaw do wyszycia a w teraz kupiłam samą kanwę ze sklejki, bo wzorki są bardzo proste i można wyszyć patrząc na stronę kokardki. W oryginale sklejka jest dość ciemna i nie bardzo mi to pasowało więc ją przemalowałam na biały kolor.
Sowa jest w oryginalnym kolorze, a dzwoneczek, choinkę i serduszko przemalowałam farbkami akrylowymi synka i oczywiście też mi pomagał.
sobota, 11 listopada 2017
sobota, 4 listopada 2017
Monotonnie znowu KRÓLICZEK.
Pisałam już, że kocham te króliczki, wyglądają po wyszyciu przepięknie a sam wzór jest bardzo wdzięczny do wyszywania, choć nie należy do najprostszych. Tym razem troszkę się namęczyłam z bakstichami, bo miałam troszkę niewyraźny schemat, ale dałam radę. Jak na razie kończę z króliczkami, bo trzeba zacząć wyszywać coś świątecznego, a czasu mało:) Króliczki mają smutne minki, nie wiem czemu, więc postanowiłam że je zmienię i tutaj dodałam uśmiech i inne króliczki też przerobię aby się do nas uśmiechały.
Wszystkie króliczki razem:
Subskrybuj:
Posty (Atom)